Difference between revisions of "Translation talk:Plasblade txt/pl"
m (moved Talk:Ekwipunek/Broń dodatkowa/Żagiew plazmowa to Translation talk:Plasblade txt/pl: Normalize translation pages) |
(No difference)
|
Latest revision as of 12:31, 2 October 2010
Hasło UFOpedii
Propozycja
DO: Dowódca Bazy, Dowództwo Operacji Atlantyckich
OD: Mjr Paul Navarre, JBR: Dział Inżynieryjny, PHALANX, Dowództwo Operacji Atlantyckich
DATA: %02i %s %i
TEMAT: Propozycja: Artefakt Obcych: Żagiew plazmowa
Dowódco, podczas jednej z ostatnich potyczek z Obcymi w nasze ręce dostała się nowego typu, nieznana nam wcześniej broń plazmowa. Na pierwszy rzut oka przypomina, jak dziwnie to zabrzmi, komorę plazmową z wygodną rączką do miotania.
Jest dla nas zagadką, jaką rolę spełnia to urządzenie w arsenale Obcych.
Prace rusza, jak tylko otrzymamy Pańską autoryzację.
--Mjr Navarre
Wynik
DO: Dowódca Bazy, Dowództwo Operacji Atlantyckich
OD: Mjr Paul Navarre, JBR: Dział Inżynieryjny, PHALANX, Dowództwo Operacji Atlantyckich
DATA: %02i %s %i
TEMAT: Re: Artefakt Obcych: Żagiew plazmowa
Dowódco, chciałbym przedstawić raport z badań dotyczących nowego rodzaju broni plazmowej pozyskanej na Obcych.
Na samym początku badań przypuściliśmy, że jest to coś w rodzaju „noża” plazmowego, służącego do miotania na bliskie odległości. Rzeczywistość jednak okazała się być bardziej skomplikowana – tak naprawdę jest to przeciwpancerna broń jednorazowego użytku, którą najłatwiej chyba opisać przez porównanie do Panzerfausta z czasów II wojny światowej (z zastrzeżeniem, że Obcym chodzi o atakowanie pojedynczych żołnierzy bądź pojazdów, a nie czołgów).
Nasze pierwotne skojarzenie z nożem nie było jednak zupełnie bezpodstawne – w rzeczy samej, urządzenie to przypomina rączkę noża pozbawionego ostrza, „w zastępstwie” którego znalazła się mała dysza, otoczona plastikowym pierścieniem. Opisywana broń (którą po dłuższej dyskusji zdecydowaliśmy się nazwać „Żagwią plazmową”), nie posiada spustu, zawleczki ani nic podobnego – jej aktywacja następuje po przekręceniu uchwytu zamontowanego w rączce i jednoczesnym zbliżeniu końca dyszy do w miarę płaskiej powierzchni.
Jeśli oba powyższe warunki zostaną spełnione, poprzez szereg perforacji w plastikowym pierścieniu wyrzucona zostanie szybko zastygająca polimerowa pianka o bardzo wysokiej twardości, tworząc pomiędzy powierzchnią, ku której skierowano zaaktywowaną broń i dyszą wylotową przestrzenną „kieszeń”, jednocześnie ściśle przytwierdzając żagiew do celu. Przez cały ten czas w komorze jonizacyjnej rozgrzewa się ładunek plazmowy, uwalniany ułamek sekundy po uformowaniu wspomnianej powyżej „kieszeni”.
Nie ma pancerza, który byłby w stanie ochronić przed tą bronią. Nasi żołnierze powinni zdawać sobie z tego sprawę i zawsze starać się wyeliminować Obcych uzbrojonych w żagiew w pierwszej kolejności. Jedynym pocieszeniem jest obserwacja, że jest to oręż niezbyt skuteczny na większe odległości. Pomimo tego, że żagiew plazmowa może być miotana, jest to broń najskuteczniejsza w bezpośredniej walce wręcz.
Istnienie tej broni prowadzi do niepokojących konstatacji – najlepszą taktyką dla Obcych w nią uzbrojonych mogą być ataki samobójcze, a my bez wątpienia nie możemy sobie pozwolić na stosunek strat naszych do wroga jak jeden do jednego. Z drugiej strony, po co projektować broń do samobójczych ataków i prowadzić walkę od potyczki do potyczki, gdy dysponuje się przewagą liczebną i technologiczną? Logika Obcych jest trudna do pojęcia, i jest to niepokojące.
--Mjr Navarre